Przez ostatnie kilka dni miałam czas na zadawanie sobie różnych dziwnych pytań. Dzięki jednemu z nich narodził się pomysł na dzisiejszy post.
Zdaję sobie sprawę, że tym tematem włożę kij w mrowisko i zbuntują się przeciwko mnie fanki tego trzeciego zespołu na powyższym zdjęciu ale kiedyś muszę to powiedzieć. Zastanawialiście się dlaczego są tak popularni? W latach 90. Spice Girls i Backstreet Boy a teraz One Direction.
Czy oni się kiedyś obudzili i pomyśleli, że to jest ich muzyka, to co im gra w duszy? Nie, tak nie było. Ich sukces zawdzięczamy jednemu mądremu człowiekowi z kalkulatorem. Wszystko zostało dokładnie wyliczone a fani są tylko liczbą w wyniku. Może jest to mocne uprzedmiotowienie ale taka jest prawda, trudna do przyswojenia ale jednak. Właściwie to nigdy takie grupy nie miały nic do przekazania ale obecnie to jest jeszcze gorzej, bo stoi za tym komercja. Smutna rzeczywistość. Nastolatki nabierają się na takie sztuczki dzięki czemu tacy "artyści" zarabiają mnóstwo pieniędzy. Po takim rozmyślaniu już wiem dlaczego współcześnie takie zespoły się rozpadają. Czyżby miały dość oszukiwania ludzi? Wystarczy przeczytać wiadomości muzyczne.
To co najbardziej mnie bawi to wiadomości po takich wpisach. Cudowne hejty. Ogromne fanki bronią swoich idoli wyciągając bezpodstawne i bezsensowne argumenty.Czemu nie wyrazicie swojej opinii publicznie tylko prywatnie i oczekujecie, że będę się z wami zgadzać w każdym aspekcie. Z drugiej strony cieszę się, że ktoś czyta mojego bloga.
Wracając do tematu. Daję One Direction jeszcze maksymalnie dwa lata i nastolatki będą mogły całą dobę opłakiwać swój zespół. Nie czepiałabym się gdyby mieli coś fajnego do przekazania, ale to jest takie brytyjskie disco polo. Może i nawet gorsze od naszego (co nie znaczy, że nasze jest złe), bo przy powyższym gatunku można się jeszcze pobawić a przy tym? No właśnie, to jest dobre pytanie.
W jakim celu zostały stworzone takie grupy? Dla mnie odpowiedź jest prosta, są to maszynki do zarabiania pieniędzy. Jeśli ktoś, kto to czyta uświadomił sobie swoją naiwność to czuję, że ten post spełnił swoje zadanie.
Zapraszam do przeczytania innych postów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz